Kamieniczka – jakieś sklepy na parterze – kolejna piekarenka – na trasie studentów, uczniów.
I są na małym skwerku na rogu Nadbystrzyckiej–Muzycznej.

Autobus przeważnie stoi tu chwilę na światłach. Jego jakby nie było.
Dla innych – dla świata.
Zanurzył się w swoich myślach – dotyczących pracy – przeważnie może i zimowych – zimowych ostatnich zim.
Wjeżdżają – on i wszyscy naokoło – w Narutowicza.
Narutowicza – piękna ulica – długa – ciągnie się prawie przez całe Centrum.
Stąd – tu – aż do Głównego Łopacińskiego.

Mijają po prawej najpierw pocztę na parterze, narożnego budynku. Nie wie, o co chodzi – ale tam się nie chodzi – tam non stop są kolejki.

Wystający kawałek ściany kamieniczki – na której – na wysokości jakiegoś 1–2 piętra zawsze wisi wielkoformatowa reklama – nic w tym dziwnego. Może jakiś street fotograf umiałby skomponować ładnie kadr – ujmując w nim konstrukcję budynków, reklamy (co jest aktualnie tą reklamą) plus w dole ludzi – te trzy czynniki skomponować w piękne street foto. Ostatnio była reklama Uczelni Ojca Rydzyka.

Oj, lubi tego Gościa. Facet ma siłę – i przede wszystkim wytrwałość. Pomińmy względy polityczne. Facet miał siłę, aby to wszystko stworzyć, i że działa – sprawnie – naprawdę. Znajomy z banku opowiadał – jak to czasami przychodzą starsi ludzie – i zamiast dać dziecku – aby nie- godnie żyje może – a bo to niedobry człowiek – nie jest godny zaufania człowiek może – i przelewają z 10 000 zł do Ojca Rydzyka. Mówi mu – że to taki trochę Kaznodzieja. Ale Gość jest godzien podziwu – jakby nie patrzeć. Samo Radio jest dość ciekawe – oprócz, audycji czysto religijnych – czasami, gdy nie może spać długo w nocy – słucha radia – wejdzie na Radio Maryja – i w nocy jest blok audycji, gdy dzwonią ludzie, też chyba niemogący  spać – i się tam, wtedy wypowiadają – na różne tematy – czasami to ludzie prości – czasami może trochę fanatyczni lekko – czasami ludzie – no nic – ale mają możliwość się wypowiedzieć – w żadnych mediach – rano czy wieczorem, w nocy – takiego czegoś nie uświadczysz – nawet w tzw. ambitnej Jedynce – nie – słuchając tych ludzi, można usłyszeć, jacy ludzie są naprawdę – prawdziwi – dobrzy – piękni (miłością m.in. Ojczyzny, Boga).

To jest bardzo duża wartość.